Jak wiadomo, spalanie jest procesem chemicznym, w którym tlen łączy się z ciałem palącym się. Warunkiem palenia jest więc dostateczny dopływ tlenu, który znajduje się w powietrzu w ilości około 20%.
Paliwo spalając się dostarcza ciepła. Powstaje ono z energii chemicznej, która tkwi w paliwie. Znamy rozmaite rodzaje paliw. Według stanu skupienia, w jakim występują, można je podzielić na: stałe, ciekłe i gazowe. Paliwa można również sklasyfikować ze względu na inno właściwość, a mianowicie ze względu na tzw. ciepło spalania.
Wracając do tematu pieca domowego, w którym spalamy węgiel, możemy zauważyć, że kiedy w piecu rozpalamy kawałkami suchego drewna, słyszymy jak huczy. Ten odgłos powstaje wskutek tego, że przez piec przepływa dość silny strumień powietrza, niosący tlen niezbędny w procesie palenia. Jest to tzw. ciąg, który powstaje w piecu podczas palenia.
W naszych domowych piecach ciąg jest naturalny, a powstaje on dzięki temu, że gorące powietrze, wypełniające przewód kominowy, jest „lżejsze” (czyli gęstość powietrza, zmieszanego z gorącymi spalinami, w przewodzie kominowym jest mniejsza niż gęstość powietrza zewnętrznego) od zimnego powietrza. Lżejsze, a więc rzadsze powietrze wypełniające przewód kominowy wywołuje w nim tzw. podciśnienie, czyli ciśnienie mniejsze niż to jakie panuje na zewnątrz.
Wyobraźmy sobie piec domowy z przewodem kominowym. U wylotu komina panuje oczywiście ciśnienie atmosferyczne, odpowiadające wysokości komina. W dole komina ciśnienie atmosferyczne jest wyższe niż u góry, ponieważ jest tam wyższy słup powietrza. Jeżeli teraz rozpalimy w piecu, to w przewodzie kominowym znajdować się będzie powietrze ogrzane (a więc lżejsze) i słup ogrzanego powietrza będzie wywierał mniejsze ciśnienie wewnątrz komina niż ciśnienie powietrza na zewnątrz. W rezultacie wnętrze pieca, połączone z przewodem kominowym, znajdzie się w stanie tzw. podciśnienia, czyli ciśnienia niższego od atmosferycznego. Wskutek tego ciśnienie atmosferyczne będzie wtłaczać od dołu powietrze do pieca tworząc naturalny ciąg. Ciąg ten jest tym większy, im wyższy komin zbudujemy. Dlatego właśnie kominy fabryczne są bardzo wysokie, a ulatujący z nich dym jest mniej kłopotliwy dla otoczenia. Łatwiej jest rozpalić w piecu w mieszkaniu znajdującym się na niższym piętrze niż w piecu, który znajduje się w mieszkaniu na wyższym piętrze.
Paliwo spalając się dostarcza ciepła. Powstaje ono z energii chemicznej, która tkwi w paliwie. Znamy rozmaite rodzaje paliw. Według stanu skupienia, w jakim występują, można je podzielić na: stałe, ciekłe i gazowe. Paliwa można również sklasyfikować ze względu na inno właściwość, a mianowicie ze względu na tzw. ciepło spalania.
Wracając do tematu pieca domowego, w którym spalamy węgiel, możemy zauważyć, że kiedy w piecu rozpalamy kawałkami suchego drewna, słyszymy jak huczy. Ten odgłos powstaje wskutek tego, że przez piec przepływa dość silny strumień powietrza, niosący tlen niezbędny w procesie palenia. Jest to tzw. ciąg, który powstaje w piecu podczas palenia.
W naszych domowych piecach ciąg jest naturalny, a powstaje on dzięki temu, że gorące powietrze, wypełniające przewód kominowy, jest „lżejsze” (czyli gęstość powietrza, zmieszanego z gorącymi spalinami, w przewodzie kominowym jest mniejsza niż gęstość powietrza zewnętrznego) od zimnego powietrza. Lżejsze, a więc rzadsze powietrze wypełniające przewód kominowy wywołuje w nim tzw. podciśnienie, czyli ciśnienie mniejsze niż to jakie panuje na zewnątrz.
Wyobraźmy sobie piec domowy z przewodem kominowym. U wylotu komina panuje oczywiście ciśnienie atmosferyczne, odpowiadające wysokości komina. W dole komina ciśnienie atmosferyczne jest wyższe niż u góry, ponieważ jest tam wyższy słup powietrza. Jeżeli teraz rozpalimy w piecu, to w przewodzie kominowym znajdować się będzie powietrze ogrzane (a więc lżejsze) i słup ogrzanego powietrza będzie wywierał mniejsze ciśnienie wewnątrz komina niż ciśnienie powietrza na zewnątrz. W rezultacie wnętrze pieca, połączone z przewodem kominowym, znajdzie się w stanie tzw. podciśnienia, czyli ciśnienia niższego od atmosferycznego. Wskutek tego ciśnienie atmosferyczne będzie wtłaczać od dołu powietrze do pieca tworząc naturalny ciąg. Ciąg ten jest tym większy, im wyższy komin zbudujemy. Dlatego właśnie kominy fabryczne są bardzo wysokie, a ulatujący z nich dym jest mniej kłopotliwy dla otoczenia. Łatwiej jest rozpalić w piecu w mieszkaniu znajdującym się na niższym piętrze niż w piecu, który znajduje się w mieszkaniu na wyższym piętrze.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSamo palenie w piecu jest niezwykle ważne ale najważniejsze jest to oczywiście czym faktycznie palimy. Jak dla mnie świetnym wyborem jest węgiel https://sobianek.pl/ i muszę przyznać, że na pewno nie zamienię go na żaden inny produkt.
OdpowiedzUsuńTaka reklama a w Parczewie zabrakło węgla, co ja teraz pocznę ?
UsuńJa poszłam na wygodę i zdecydowałam się na instalację gazową gdzie oczywiście nie żałuję w ogóle mojego wyboru. Do tego jeszcze w firmie wykorzystuję ofertę z https://poprostuenergia.pl/gaz-dla-firmy/ więc na dobrą sprawę jestem w stanie płacić niższe rachunki za prąd niż bywało to do tej pory.
OdpowiedzUsuńNadal nie żałujesz?
UsuńJeśli już palimy w piecu to jestem zdania, ze warto również jest zadbać o prawidłową drożność ciągów spalinowych. Właśnie dlatego ja regularnie dzwonię po kominiarza z http://kominiarzszczecin.pl/ i muszę przyznać, że od razu komin jest czysty.
OdpowiedzUsuńJutro dzwonię do Szczecina i od razu będę miał czysty komin pod Warszawą...
UsuńJa mam akurat u siebie instalację gazową i muszę przyznać, że jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolona. Właśnie dlatego całą instalację wykonywała u mnie firma http://ewol-ogrzewanie.pl/ dzięki której w naszym domu jest ciepło.
OdpowiedzUsuńTak jak już zostało tu powyżej napisane to jak najbardziej samo palenie w piecu jest ważne, ale musimy również zadbać o regularne przeglądy całej instalacji. Do takich czynności ja zawsze wzywam kominiarza https://kominiarz.warszawa.pl/ który zna się doskonale na tych kwestiach.
OdpowiedzUsuńInaczej nie byłby kominiarzem.
UsuńDużo napisano, ale moje pytanie brzmi - czy wysokość ciśnienia atmosferycznego na zewnątrz może mieć wpływ na spalanie - lepsze czy gorsze, węgla ? Ten sam węgiel spala się u mnie różnie, widzę, że przy np. 1020 jest duży problem z paleniem.
OdpowiedzUsuńDawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńOgólnie są to bardzo ważne sprawy i ja jeszcze chcę wam powiedzieć, że również każdy z nas na pewno powinien wiedzieć i pamiętać o przeglądach kominów. Akurat ja do takich prac zawsze wzywam kominiarza http://kominiarzszczecin.pl/ i jest to bardzo dobra opcja.
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam zapoznać się z tematyką pelletu oraz brykietu. Sam zdecydowałem się na kotły przeznaczone na te paliwa i nie żałuję. Ogrzewanie wychodzi naprawdę tanio, a przy tym jest to wszystko ekologiczne.
OdpowiedzUsuń