Odpowiedź na to pytanie wydaje się banalna. Sądzę, że dużo nie pomylę się, jeśli stwierdzę, że większość z nas odpowiedziałoby na nie: kilo to jest kilo i wszystko jedno czego dotyczy byle waga na, której ważymy była „sprawiedliwa”. Wobec takiego przekonania odpowiedzielibyśmy, że żelazo i pierze będą ważyć jednakowo. Jednak wielu z nas zapomina o najważniejszym. Zwykle pomiaru masy dokonujemy w określonym środowisku – dla nas tym środowiskiem jest powietrze, które choć go nie widać ma ogromny wpływ na wyniki pomiaru. Postaram się to wyjaśnić.
Znane nam prawo Archimedesa odnosi się nie tylko do cieczy, ale i do gazów. W myśl tego prawa, ciało traci pozornie na ciężarze nie tylko, jeśli je zanurzymy w cieczy, ale również wtedy, gdy znajdzie się w środowisku gazowym (w naszym przypadku w powietrzu). Traci pozornie tyle, ile wynosi ciężar wypartej cieczy lub gazu przez to ciało. Skoro tak się dzieje to znaczy, że jakaś siła musi od dołu „podpierać” to ciało – siłę tę nazywamy wyporem.
Siła wyporu jest tym większa, tzn. ciało wypiera więcej powietrza, im większa jest jego objętość. Dokonując pomiaru masy na Ziemi musimy wziąć małą poprawkę. Waga wskazuje siłę przyciągania Ziemi, zmniejszoną o siłę wyporu. Powietrze jest bardzo lekkie: ciężar litra powietrza jest tylko nieco większy od 0,01 N dlatego też w sklepie nie zawracamy sobie głowy tak mała różnicą.
Gdybyśmy umieścili wagę szalkową z żelazem i pierzem pod ogromnym kloszem i wypompowali z niego powietrze, to waga natychmiast utraciłaby swoją równowagę i przechyliłaby się na stronę szalki z pierzem. Dzieje się tak dlatego, że powietrze „fałszuje” wskazania wagi, bo popycha ciało ku górze. Popycha tym mocniej, im więcej to ciało wypiera powietrza. Możemy stwierdzić, że ciężary żelaza i pierza, które porównujemy za pomocą wagi, równe sobie w powietrzu przestają być równe w próżni. Zatem, potocznie mówiąc, „kilo” pierza zwarzonego w powietrzu ma większą masę niż „kilo” żelaza.
Wszystko pięknie ładnie tylko pomyliłeś się we wniosku, skoro 1kg pierza zajmuje większą powierzchnię, to działa na nią większa siła wyporu czyli 1kg pierza będzie ważyło mniej niż 1kg ołowiu. Zwracam uwagę że będzie ważyło więcej, a nie będzie miało większą masę, jak napisałeś w ostatnim zdaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zwróć uwagę na to, że pomiaru 1kg pierza i 1kg żelaza (nie ołowiu, chociaż to bez znaczenia)dokonujemy w powietrzu. 1kg pierza zajmie większą objętość w powietrzu niż 1kg żelaza (również w powietrzu). Powietrze "fałszuje" wskazania wagi, bo popycha każde ciało ku górze (prawo Archimedesa). Popycha tym mocniej, im więcej to ciało wypiera powietrza, zatem w powietrzu na 1kg pierza będzie działała większa siła wyporu niż na 1kg żelaza (w tym miejscu masz rację, zapomniałeś tylko napisać, że 1kg pierza i 1kg żelaza jest "zważony" w powietrzu). Podkreślam: w powietrzu oba te ciała będą "ważyły" tyle samo.
UsuńJeśli teraz te same ciała umieścimy pod ogromnym kloszem i wypompujemy z niego powietrze wówczas siły wyporu powietrza, działające na pierze i żelazo (przypominam w powietrzu większa siła działa na pierze, mniejsza na żelazo ze względu na większą objętość), przestaną istnieć, tzn. ich wartość będzie wynosiła 0N. Oznacza to, że jedyną siłą mającą wpływ na wskazania wagi w próżni jest siła grawitacji (F=m*g). Ponieważ pierze ma większą objętość musi też mieć większą masę, a zatem działa na to ciało siła grawitacji o większej wartości, która powoduje większe wskazania wagi niż w przypadku żelaza.
Podsumowując: wniosek w powyższym artykule jest właściwy: w próżni "kilo" pierza będzie ważyło więcej niż "kilo" żelaza.
W powietrzu "kilo" pierza będzie ważyło tyle samo co "kilo" żelaza.
W próżni nie ma siły wyporu powietrza.
W powietrzu większa siła wyporu działa na ciało o większej objętości.
W powietrzu siła wyporu równoważy działanie siły grawitacji.
Kretni, siła wyporu wpływa na ciężar a nie na mase xD
OdpowiedzUsuń